Jak to jest z tymi kompleksami?
11:56Cześć wam!
Kompleksy, kompleksy, kompleksy kto z nas ich nie ma? w końcu nie jesteśmy idealni i jest wiele rzeczy, które chcielibyśmy zmienić, ale często nie mamy na to wpływu. Czy nie łatwiej byłoby to zaakceptować niż przejmować się nimi? Pewnie, że tak!! Dlatego dzisiaj chce wam opowiedzieć o tym jak ja walczę z kompleksami i jakie je mam :)
Okey więc zacznę od moich kompleksów. Chyba największym jest fakt, że jestem wysoka mam 180 cm wzrostu, tak, tak wiem, że to dużo ale cuż geny! Teraz jest lepiej i zaakceptowałam juz poczęści to, że mam ponadprzeciętny wzrost. Jak? to bardzo proste: zaczęłam być z tego dumna! Przez jakiś czas wmawiałam sobie, że wysokie dziewczyny są bardziej zauważalne, a wysocy chłopcy najprzystojniejsi haha :) Zaczęłam bardziej dbać o niennaganny wygląd i voila jestem wysoka i nie wstydzę się tego! Kolejny trikiem na to by zaakceptować swoje kompleksy i wady jest uświadomienie sobie, że ludzie często niezwracją uwagi na rzeczy które są prowodyrami naszych uprzedzeń. Załużmy, że czyimś kompleksem są szerokie nogi - czy kiedy rozmawiasz taką osobą zwracasz uwagę na to, że ma takie nogi a nie inne czy na to, że sie uśmiecha, czy jest miła?
Wiem, że sporo młodych ludzi ma kompleksy związane z noszeniem okularów, też je miałam, jednak ktoś genialny wynalazł soczewki a ja zaczęłam je nosić. Czasami zwalczenie waszego kompleksu może być łatwiejsze niż ci się wydaję.

2 komentarze
Jeju, ja też jestem bardzo wysoka. Prawie najwyższa z klasy. Mam baardzo dużo kompleksów, staram się walczyć sama z sobą (?). Z czasem zrozumiałam, że to jaka jestem jest tylko i wyłącznie cechą pozytywną, czymś co mnie wyróżnia.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci jak najpozytywniejszego poglądu na siebie, jeśli kiedyś zwątpisz w siebie. Oby nigdy tak się nie stało c;
in-my-fake-mind.blogspot.com ♥
dziękuję, jak widać nie jestem sama :D
Usuń